Rekolekcje z o. Jamesem Manjackalem - dzień czwarty (11.11)

Drukuj

Manjackal

Rekolekcje pod patronatem "Naszego Dziennika"

 "Błogosławmy, nie przeklinajmy!"

W Warszawie zakończyły się czterodniowe rekolekcje z charyzmatykiem o. Jamesem Manjackalem MSFS.

W zakończeniu rekolekcji wziął udział ks. bp Marek Solarczyk, sufragan diecezji warszawsko-praskiej, na terenie której odbywały się spotkania.

– Wiemy, że przekleństwa mają moc. Wiemy i pamiętamy, jak Jezus przeklął drzewo figowe i ono uschło. Wiemy, że nasze słowa mają moc – mówił do prawie 8 tys. uczestników rekolekcji charyzmatyczny o. James Manjackal. Uczestnicy spotkania doświadczyli modlitwy uzdrowienia.

Ojciec Manjackal mocą Chrystusa wypędzał złe duchy, zrywał więzy rozmaitych zniewoleń i przekleństw. W hali Centrum Targowo-Kongresowego w Warszawie, gdzie odbywały się rekolekcje, dało się słyszeć nienaturalne krzyki i śmiech. Wiele osób, przez które zły duch dawał znać o sobie, było wynoszonych przez innych.

– Nie powinniśmy nigdy nikogo przeklinać, tylko błogosławić. Powinniśmy błogosławić nawet naszych wrogów – mówił charyzmatyk. Ojciec Manjackal zwrócił uwagę na fakt, że na świecie jest jednak wiele osób, które przeklinają innych. I czasami takie rzeczywiste przekleństwo może źle wpłynąć na innych. Duchowny rozróżnił, że są przekleństwa, które są wynikiem naszego grzechu, jak również te, które przechodzą z pokolenia na pokolenie. Konieczne jest wtedy zadośćuczynienie i uzdrowienie drzewa genealogicznego. – Jeśli mamy wrażenie, że są obecne jakieś przekleństwa grzechów naszych ojców, dziadków, które ciążą na nas, pokutujmy i usuńmy je, aby nasze rodziny były błogosławione, aby każdy z nas był błogosławiony – wskazywał o. James.

Poniedziałkowe nauki dotyczące uwolnienia od przekleństwa oraz przemiany życia w Duchu Świętym miały przygotować serca zebranych na modlitwę o wylanie Ducha Świętego, która nastąpiła po Mszy Świętej. Ojciec James podkreślił, że Duch Święty jest uosobieniem największej miłości, jaka kiedykolwiek istniała, miłości między Bogiem Ojcem a Bogiem Synem. Jest to także najdroższy prezent, największa łaska i moc, które człowiek może otrzymać. Charyzmatyk złożył również własne świadectwo, z czasu, kiedy chory na gruźlicę nerek przebywał w szpitalu i spotkał tam 20-letniego zakonnika, który zaproponował mu, że pomodli się o jego uzdrowienie. Wówczas, w latach 70., ruch odnowy charyzmatycznej nie był rozpowszechniony i nawet księża nie odmawiali modlitw o uzdrowienie. Zakonnik położył o. Jamesowi ręce na głowę i zaczął się modlić: „Ojcze w Niebie, ześlij swego Syna Jezusa na tego księdza cierpiącego na gruźlicę nerek, kamienie nerkowe i infekcje, i przywróć mu zdrowie duszy i ciała”. – Pomyślałem wtedy, że pewnie przeczytał moją kartę leczenia szpitalnego i stąd wie o moich dolegliwościach. Nie wiedziałem jednakże, że modląc się nade mną, używał on daru słowa i mądrości. Kilka razy wychwalał głośno Boga i czasami modlił się w językach. Poczułem pewnego rodzaju siłę płynącą z jego rąk. Wtedy zacząłem poznawać moc uwielbienia i głośnej modlitwy – dodał o. Manjackal. Cud modlitwy wylania Ducha Świętego sprawił, że został uzdrowiony. To było dla niego pierwsze doświadczenie związane z tą modlitwą.

W poniedziałek, po wieczornej Mszy Świętej, kolejki ludzi ustawiały się do księży, nad którymi wcześniej modlił się o. James. W czasie wylania Ducha Świętego wielu z nich doświadczyło „zaśnięcia w Duchu Świętym”. Ojciec Manjackal osobiście modlił się nad dziećmi, kładąc ręce na ich głowy i modląc się językami.

Wczoraj, na zakończenie rekolekcji, o. James prosił nas, Polaków, byśmy nigdy nie tracili naszej katolickiej tożsamości, byśmy modlili się całymi rodzinami, codziennie uczestniczyli we Mszy św., odmawiali Różaniec, czytali Biblię, pamiętali o odpustach za siebie i dusze czyśćcowe.

Prosił nas o modlitwę za kapłanów, a także nawoływał do radości, byśmy zawsze mieli na uwadze fakt, że nasze życie prowadzi do wieczności. Dlatego wzywał do modlitwy o nawrócenie innych.

Podobno instnieje plan co najmniej trzech przyjazdów o. Jamesa do Polski w przyszłym roku. Organizator rekolekcji, które się właśnie skończyły powiedział, że mają "w głowie" pomysł rekolekcji dla małżeństw. Gdyby wszystko poszło pomyślnie to mogłyby się one odbyć w lipcu 2015 - [MICHAEL]

 

źródło: Nasz dziennik, Michael


 

           logomkdd 

Copyright© 2014 Odnowa w Duchu Świętym Warszawa "Michael"